flaga - język polski english version flag
Nawigacja Google Maps do Kancelarii

Jesteś tutaj:  Strona główna » Aktualności » CZY WARTO ZAWRZEĆ UGODĘ Z BANKIEM ?

14 listopada 2024 r.

CZY WARTO ZAWRZEĆ UGODĘ Z BANKIEM ?

TEMATY: 

W sprawach, w których sąd rozstrzyga wprost o nieistnieniu stosunku prawnego wynikającego z umowy waloryzowanej do CHF (albo innej waluty, np. EUR) lub w oparciu o nieistnienie umowy nakazuje bankom zwrot zapłaconych rat obserwujemy obok nasilonej akcji przesyłania przez banki wezwań do zapłaty oraz niekiedy w ślad za nimi pozwów (w tym pozwów wzajemnych), o czym pisaliśmy w czerwcu równoległe mniej lub bardziej natarczywe naciski na zawarcie ugody, najczęściej z pominięciem kancelarii reprezentującej frankowicza.

 

Czy warto zawierać ugody ? Porozumienie ma swoje plusy. Rozstrzyga niepewność prawną. Często przyspiesza zaprzestanie opłacania rat. Skraca postępowanie. A jakie ma minusy ? Jeden podstawowy – ugoda jest niekorzystna lub bardzo niekorzystna dla kredytobiorcy.  Zwróćmy bowiem uwagę, że w wyrokach sąd nakazuje bankom płatność odsetek i to od wszystkich zapłaconych rat. Odsetki te liczone są od dnia przedsądowego wezwania banku i biegną przez wszystkie lata prowadzenia sporu. Odsetki wynoszą obecnie 11,25 % rocznie, tak więc w przypadku przeciętnie trwającej sprawy mogą stanowić równowartość znacznie ponad połowy udzielonego pierwotnie kredytu. Jeśli więc kredytobiorcy zaciągnęli np. 200.000 PLN kredytu odsetki, które bank zapłaci w wyniku wyroku najpewniej przekroczą 100.000 PLN.

 

A czy odsetki te otrzymają kredytobiorcy po podpisaniu ugody ? Banki nie godzą się na tego rodzaju rozwiązania. Propozycje ugodowe znacząco odbiegają od tego, czego można spodziewać się w wyniku zakończenia postępowania prawomocnym wyrokiem moich klientów więc odwodzę od zawierania ugód. 30 października 2024 r. zawarta została dopiero druga ugoda w prowadzonych przez nas sprawach. Pierwszą podpisałem, ponieważ kredyt był niewielki, czyli koszty postępowania mogły być znaczne w porównaniu do korzyści, a przy tym była to sprawa z kredyty pierwotnie złotówkowego. Do drugiej doszło wyłącznie dlatego, że stanowiła ona swoisty ostatni akt dawno zawartego rozwodu exmałżonków, którzy związani byli już tylko sprawą frankową. Zdecydowali się na ugodę z przyczyn całkowicie pozaprawnych i pozafinansowych, chociaż, jak wyliczyłem w wyniku orzeczenia sądowego uzyskaliby ok. 120.000 PLN więcej. Nie dla każdego, jak widać, pieniądze są najważniejsze, ale dla banków tak – i dlatego o ugodowe zmniejszenie swoich płatności tak walczą.

 

A co z plusami ugód, o których pisałem powyżej ? Są to plusy pozorne. W obecnym stanie orzecznictwa niepewności prawnej praktycznie już nie ma, a pozytywne orzeczenie – właściwie można pisać o tym swobodnie – jest kwestią czasu w zdecydowanej większości spraw prowadzonych przez doświadczonych pełnomocników. Przyspieszyć zaprzestanie opłacania rat można także w sądzie składając odpowiedni wniosek. I wreszcie, last but not least, skrócenie postępowania jest dla kredytobiorcy niekorzystne, co wyjaśniałem w poprzednim akapicie, ponieważ każdy dzień, miesiąc i rok zwiększa finalną wypłatę banku o dalsze odsetki.

 

Jestem zwolennikiem ugód i mediacji w wielu sprawach. Ale nie frankowych.

biznes deweloper dział spadku franki international contracts koronawirus kredyt hipoteczny księga wieczysta majątek małżonków najem nasi klienci nasze sukcesy nieruchomości obsługa spółek ochrona środowiska odszkodowanie opiniowanie umów plan zagospodarowania podatki podwyższenie kapitału podział nieruchomości pracodawca Prawnik Twojego biznesu prawo autorskie prawo internetu proces budowlany przekształcenie spółki przetarg - obsługa rejestracja spółek rejestracja znaku reprezentacja w sądzie RODO sprzedaż nieruchomości spółka udziały w spółce umowa inwestycyjna venture capital windykacja wspólnota mieszkaniowa własność intelektualna zamówienie publiczne zarząd spółki