flaga - język polski english version flag
Nawigacja Google Maps do Kancelarii

Jesteś tutaj:  Strona główna » Aktualności » INTERES SPÓŁKI = INTERES WSPÓLNIKÓW?

17 stycznia 2023 r.

INTERES SPÓŁKI = INTERES WSPÓLNIKÓW?

Ciekawą sytuacją w naszej praktyce jest moment, w którym radca prawny jest osobą, która najbardziej stoi na straży interesu spółki. To czas, w którym wspólnik albo jego przedstawiciel, który rzadko, marginalnie lub (zgodnie z KSH) wcale nie zajmuje się sprawami spółki ma reprezentować spółkę w umowie z członkiem zarządu (przede wszystkim chodzi o umowę o pracę lub kontrakt menedżerski). To ten moment, w którym właściciel, często międzynarodowa korporacja lub taki, który jest wspólnikiem wielu spółek, może nie do końca czuć jak najlepiej dogadać się ze swoim prezesem, aby z jednej strony nie zniechęcić go, a z drugiej nie przesadzić w realizacji jego oczekiwań i w którym wyjątkowo prezes bardziej myśli o interesie swoim niż spółki. Wkracza znający spółkę radca prawny i on podpowiadając wyważone rozwiązania umowne najbardziej w tym trójkącie działa w interesie spółki.

 

Czym więc jest interes spółki?

 

Szukając definicji pojęcia interesu spółki na próżno możemy doszukiwać się jej w jakimkolwiek akcie normatywnym, bowiem pomimo przewijania się tego wyrażenia w paru artykułach między innymi Kodeksu Spółek Handlowych, ustawodawca nie zdecydował się na jej legalne wytłumaczenie. Nie uczynił tego pomimo tego, iż pojęcie to jest niekiedy kluczowe dla prawidłowego funkcjonowania działalności spółki.

Powyższe określenie proponuje się w doktrynie rozumieć jako działanie spółki realizowane przez jej organy, których celem jest zaspokajanie określonych potrzeb oraz osiągnięcie pewnego pożądanego stanu rzeczy. „Potrzeby” oraz „pożądany stan rzeczy” każdorazowo należy dostosować do konkretnej instytucji. Bowiem są to pojęcia nieostre, a ich właściwa interpretacja w znacznym stopniu uzależniona jest od danego konkretnego stanu faktycznego.

Zgodnie z koncepcją stakeholder value interes spółki należy rozumieć jako wypadkową interesów nie tylko wspólników, ale również wszelkich zaangażowanych w spółkę interesariuszy. Interesariuszy to grupa w zasadzie podmiotowo nieokreślona ściśle. Pojęcie to obejmuje szeroki wachlarz osób, które wiążą ze spółką określony stosunek prawny lub faktyczny (pracownicy, kooperanci, usługodawcy, członkowie rady nadzorczej itp.). Z drugiej strony występuje model shareholder value, gdzie celem działania zarządu spółki ma być tworzenie wartości dla wspólników, a nie ochrona interesów pozostałych zainteresowanych grup.

„Złotym środkiem” dla obydwu teorii może być szeroko uznawana w polskim piśmiennictwie pochodząca z odrębnego systemu prawnego anglosaskiego common law idea enlightened shareholder value. Zakłada ona długoterminowość generowania zysków poprzez stabilny i trwały wzrost przez korporacje, lecz z uwzględnieniem w rozsądnym stopniu interesów wszelkich interesariuszy.

Wydaje się rozsądnym przyjęcie, iż interes spółki jest pewną konstrukcją abstrakcyjną, będącą co prawda wypadkową woli jej wspólników, ale interpretowaną z uwzględnieniem celu spółki wynikającego z dokumentów korporacyjnych: przede wszystkim statutu (umowy) spółki, a także ewentualnie celów formalnie określonych przez wspólników w innych umowach, porozumieniach czy strategiach. Dekodowanie interesu spółki musi się opierać na koncepcji obiektywizującej, gwarantującej jednolitą jego interpretację w odniesieniu do każdego wspólnika, bez względu na to, jakie są w danym momencie partykularne interesy pozostałych wspólników.

Osobiście jestem zdania, że interes spółki powinien być utożsamiany z owym wyżej wymienionym enlightened shareholder value, który kładzie nacisk na długoterminowy interes wspólników. „Zwykły” interes wspólników może bowiem być krótkoterminowy, nastawiany np. na maksymalizowanie dywidendy w najbliższych latach lub zawieranie z nimi korzystnych bardziej dla wspólników niż spółki umów. Podobnie interes stakeholders często może nie być zbieżny z długoterminowym interesem spółki, a tylko budowanie wartości spółki w długim terminie jest dla niej korzystne – co jest zbieżne z długoterminowym interesem właśnie wspólników.

Wyważony głos radcy prawnego, który stoi z boku, ocenia prezesa zarządu zawierającego ze spółką umowę chłodniejszym okiem, zna działalność spółki na bieżąco, ale nie jest jej pracownikiem, jest blisko spółki, a nie tysiące kilometrów dalej, dostrzega więc pewne niuanse nie tylko z tekstów sprawozdań finansowych i który nie jest zainteresowany udziałem w najbliższej dywidendzie bywa w niektórych przypadkach jedynym głosem, który działa w interesie spółki wiedząc jak ułożyć umowę pomiędzy członkiem zarządu a spółką najlepiej dla niej.

biznes deweloper dział spadku franki international contracts koronawirus kredyt hipoteczny księga wieczysta majątek małżonków najem nasi klienci nasze sukcesy nieruchomości obsługa spółek ochrona środowiska odszkodowanie opiniowanie umów plan zagospodarowania podatki podwyższenie kapitału podział nieruchomości pracodawca Prawnik Twojego biznesu prawo internetu proces budowlany przekształcenie spółki przetarg - obsługa rejestracja spółek rejestracja znaku reprezentacja w sądzie RODO sprzedaż nieruchomości spółka udziały w spółce umowa inwestycyjna venture capital windykacja wspólnota mieszkaniowa własność intelektualna zamówienie publiczne zarząd spółki