Umowy inwestycyjne
Umowa inwestycyjna to umowa zawierana przy okazji zmian kapitałowych w spółkach – podwyższenia kapitału zakładowego, pojawienia się nowego wspólnika, także oczywiście w ramach procedury zakładania spółki. To dodatkowe, nieujawnione osobom trzecim (a więc nieskładane do Krajowego Rejestru Sądowego) porozumienie wspólników, obecnych i ewentualnie przyszłych, opisujące istotne z punktu widzenia poszczególnych lub wszystkich wspólników zasady partycypowania kapitałowego w spółce.
W umowie inwestycyjnej przede wszystkim opisywane są reguły związane z przyszłymi zmianami struktury udziałowej – wyjścia ze spółki stron umowy, powiększenia pakietu udziałowego, czy dopuszczenia przyszłych nowych udziałowców. Opisywane są także zobowiązania wspólników względem spółki (np. pożyczkowe), zasady współpracy wspólnika ze spółką, zasady głosowania nad poszczególnymi grupami zagadnień (w szczególności w zakresie podziału zysku), indywidualne uprawnienia wspólnika czy zasady ustalania składu organów spółki.
Do interesujących z praktycznego punktu widzenia zagadnień dla prawnika należą m.in.:
1. Czy stroną umowy powinna być sama spółka.
2. Jak skonstruować umowę, by z jednej strony zagwarantować jej wykonalność, a z drugiej, by umowa nie zabrzmiała zbyt drastycznie. Jak pogodzić unikanie wejścia w formułę listu intencyjnego z unikaniem ochłodzenia relacji między wspólnikami, które zawsze lub niemal zawsze przy okazji podpisywania takiej umowy są bardzo dobre.
3. Gdzie postawić granicę między zapisami umowy inwestycyjnej, a samej umowy spółki (statutu spółki), co powinno znaleźć się w jednej, co w drugiej, a co w jednej i drugiej umowie.
4. Jak pogodzić zapisy umowy inwestycyjnej z zapisami umowy spółki cichej.
Niewątpliwie zawarcie umowy inwestycyjnej pomaga ułożyć ważny fundament pod dalsze funkcjonowanie spółki. Warto częściej sięgać po to narzędzie, które pozwala dokładniej zarysować wizję spółki z punktu widzenia udziałowców niż suche zapisy umowy spółki (statutu).
Terminologia umowy inwestycyjnej nie doczekała się jeszcze tłumaczenia na język polski. Prawnicy operują więc sformułowaniami takimi jak opcja call, vesting, drag-along czy tag-along. Angielskie czy polskie – polecam udziałowcom chociażby zapoznanie się z potencjalnymi możliwościami, które dają.