Prawo zamówień publicznych – nowe procedury od stycznia 2021 r.
Od dłuższego czasu dotychczasowa ustawa prawo zamówień publicznych była poddawana krytyce. W naszej ocenie raczej niezasłużonej, ale głosy niezadowolonych były mocno słyszalne i w efekcie, pod hasłem m.in. polepszenia sytuacji małych i średnich przedsiębiorców, uchwalono nowy akt prawny.
Wyfiltrowaliśmy następujące zmiany w porównaniu z poprzednią ustawą:
- Zniesione zostało ograniczenie w postaci maksymalnego, 4-letniego okresu, na jaki możliwe było zawarcie umowy z zakresu zamówienia publicznego. Nowa ustawa przewiduje co prawda zawarcie takiej umowy na czas oznaczony, jednak nie narzuca górnej granicy jej obowiązywania.
- Ustawodawca przewidział nakaz zawierania w umowach zapisów, które dotyczą waloryzacji wynagrodzenia – w przypadku zmiany cen. Na nowelizacji przepisów w dużej mierze skorzystają więc przedsiębiorcy zawierający umowy (na okres dłuższy niż 12 miesięcy), których przedmiotem są roboty budowlane lub usługi.
- W trakcie realizacji umowy po stronie zamawiającego powstanie również obowiązek stosowania zaliczek lub częściowych płatności, które mają pozytywnie wpłynąć na zachowanie płynności finansowej przez wykonawców.
- Natomiast sam wykonawca nie może zawrzeć w umowie z podwykonawcą mniej korzystnych dla podwykonawcy postanowień niż sam ma w umowie z zamawiającym
- Zakazano kar umownych za działania, za które wykonawca nie ponosi odpowiedzialności i wprowadzono katalog niedozwolonych zapisów abuzywnych.
- Ustalono, że jeden sąd – tj. Sąd Okręgowy w Warszawie – będzie sądem odwoławczym od orzeczeń Krajowej Izby Odwoławczej.
- Ustawodawca doprecyzował również zasady sporządzania raportu z realizacji zamówienia. Od tej pory zamawiający będzie zobligowany sporządzać raport, jeżeli opóźnienia wynoszą co najmniej 90 dni, a zamówienie jest równe wartości lub przekracza wyrażoną w złotych równowartość kwoty dla robót budowlanych – 20 000 000 euro, a dla dostaw lub usług – 10 000 000 euro, bądź wykonawca spóźnia się realizacją umowy przynajmniej 30 dni, jeśli zamówienie opiewa na wartość mniejszą niż wyrażoną w złotych równowartość kwoty dla robót budowlanych – 20 000 000 euro, a dla dostaw lub usług – 10 000 000 euro.
- W zakresie kontroli nad udzielaniem zamówień, zgodnie z nowymi przepisami, oprócz organów kontroli – również zamawiający ma powinność zawiadomić organ, że wcześniejsza kontrola danego zamówienia miała już miejsce. Oprócz tego, zamawiający ma również obowiązek udostępnić wyniki przedmiotowej kontroli.
- Dopuszczono postępowanie mediacyjne oraz – bardzo słusznie – obniżono progi odwoławcze.
Ustawa zawiera na pewno wiele zmian idących w dobrym kierunku. Jednak kolejny raz ustawodawca wychodzi z założenia, że prawo stanowić będzie lek na brak rozsądku – w tym przypadku na brak rozsądku zamawiających tworzących zbyt rygorystyczne warunki przetargu, które zniechęcają do składania ofert, lub na opieranie się zamawiających wyłącznie na kryterium ceny.
W kontekście rozsądku zamawiających ustawodawca praktycznie wprost przyznaje, że zamawiający jest go pozbawiony. Jako atut nowej ustawy ocenia się bowiem powszechnie wśród kolegów z branży nowy obowiązek zamawiającego – przeprowadzenia przed udzieleniem zamówienia analizy potrzeb i wymagań. Czy oznacza to, że wcześniej mógł zamawiać bez potrzeby i bez analizy … ? Bez dalszego komentarza.